Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 11:17, 27 Mar 2013 Temat postu: Tropiciele Rodryka zwanego Niedźwiedziem |
|
|
Na początku waszej wędrówki z Yartar do Waterdeep, około 2 dni drogi od Yartar natknęliście się w karczmie "Pod Tłustym Świniakiem" na ciało młodego akolity Tyra.
Sam akolita został wysłany kilka dni przed wami ze świątyni w Yartarze z listem do Waterdeep ostrzegającym o Istocie która zamierza przeszkodzić w święcie Tymory.
Według rozmowy z karczmarzem (był trochę wytraszony), który szykował się do pogrzebu akolity, chłopiec wdał się w jakąś kłótnię z przebywającymi w karczmie obwiesiami zwącymi się Tropicielami Rodryka i został zabity.
Po oględzinach ciała okazało się, że akolita ma na brzuchu głęboką ranę przypominającą ślad po pazurach niedźwiedzia (Nandar nie miał wątpliwości).
Pochowaliście ciało i wysłaliście list do świątyni w Yartar z wieścią o jego śmierci.
Z rozmowy z karczmarzem wynika że Tropiciele są niewielką grupą, która zajmuje się łowieniem i oprawianiem skór rzadkich i cennych zwierząt oraz okazjonalnie napadami na pojedynczych, bogato wyglądających podróżnych.
Prawdopodobnie mają swoją siedzibę pośród wzgórz na południe od karczmy. To są te same wzgórza co wasza Twierdza tylko po drugiej stronie rzeki (popatrzcie na mapę).
Jak jechaliście dalej to Nandar dostrzegł dwie ukryte na pobliskich wzgórzach i przypatrujące wam się postacie.
Jak odjechaliście to odeszły i wycofały się między wzgórza. Przez jakiś czas śledził je wasz Kruk ale po około mili wrócił do Malika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 8:43, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
panowie, wydaje mi się, że po załatwieniu wszystkich bieżących spraw w Szańcu powinniśmy się zająć rozgromieniem tej właśnie grupy tropicieli, okolica powinna wiedzieć kto tutaj rządzi i że nie będzie nam byle kto zabijał ludzi pod bokiem, to my jesteśmy wybrańcami bogów i zaufanymi potężnych postaci tego świata, dobrze mówię, hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 10:07, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
pułapki zastawione,
czary rzucone,
zwierzęta i potwory przygotowane,
przypadkowe niedogodności w drodze wymyślone,
strefy martwej magii umiejscowione,
przeciwnicy na stanowiskach,
skarby dobrze ukryte
= możecie zaczynać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez White Lion dnia Pią 10:09, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Pią 15:34, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja z Malikiem mogę poczekać aż się zestarzeją do śmierci, chyba że Nandar i Glami zaczną narzekać na swój zegar biologiczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 21:09, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
po pierwsze należy zapytać Nandara, jakimi specjalnymi zdolnościami posługują się tropiciele, których jeszcze nie mieliśmy okazji widzieć u naszego elfa, tak aby mieć jako takie rozeznanie odnośnie podstępów i sztuczek jakich możemy się spodziewać w czasie szturmu na bazę tropicieli Rodryka
tak więc Nandarze - jakie asy chowasz w rękawie i jakimi kartami mogą grać nasi przecwnicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 18:09, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Typowe i powszechnie wykorzystywane cechy u tropicieli to:
- kontrola, samodzielnie przywołanych smoków,
- posługiwanie się przemianami półboskimi,
- niszczenie artefaktów w oznaczonym wcześniej terytorium,
- jednorundowe autowskrzeszenie w przypadku przypadkowej śmierci,
- całkowita i nieomijalna niewrażliwość na moce bogów (oni się po prostu za bardzo boją tropicieli żeby interweniować)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Wto 8:53, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pit ma rację, jak patrzę na typową drużynę DnD też mam wrażenie, że bogowie dzielą włos na czworo
(osobiście nie odgrywałem jeszcze całą ekipą jedną osobę, a właściwie "nie zarządzałem" jej poszczególnymi aspektami-klasami, ale w sumie, któryż to już temat jakiego nie rozwinęliśmy..)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|