Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 8:42, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
hehe, ja pierdzielę, ale zjeb to jakiś robił
ile to już się wersji doczekało na youtube
pojeby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Pią 0:22, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ależ Mikealu, aniele mój, boski biczu poetyckiej grozy krytyki: to jest proste, genialne i zaraźliwe jak seks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 16:35, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
seks nie jest zaraźliwy, jakkolwiek ludzie by tego nie opisywali, to nie choroba, to ma się w genach. A muza, no cóz, Vivaldi to to nie jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Pią 21:32, 28 Wrz 2012 Temat postu: czy androidy śnią o kiwających Gandalfach |
|
|
Coś nie bardzo Uki stan napięcia seksualnego trudno wziąć z powietrza bądź go cały czas podtrzymywać, a genów się w trakcie życia nie pozbywasz on się pojawia wtedy gdy człowiek doznaje kontaktu z "alergenem", "wirusem" i w 100% potrzebuje "żywiciela" choćbyś robił to sam ze sobą popularne mówienie o posiadaniu "tego" w genach to taka mantra, którą lubimy powtarzać, stanowi oczywiście część kompletnego obrazu rzeczywistości jak Twoja sympatyczna "cholera" idzie rano do pracy, ma szansę zarażenia kogoś po drodze, choćby bez inicjacji i intencjonalnego kierowania uwagi w stronę obiektu zarażanego - hmmm, ot kapitalna choroba, podczas której nie musimy drapać się po krostach, ani wypluwać ze swoich płuc wydzieliny
ach Vivaldi.. Samael, Kat i inni, podczas snu człowiek ten nie tworzył swojej sztuki a przecież poznać nie raz po objawach wyłączenia naszych umysłów na jawie, iż bliższy nam jest liczący barany Gandalf niż się na początku sesji na gorąco wydaje skoro nie należę do grupy osób, które z win piją wyłącznie wytrawne i nie spożywam np omleta małosolnie zjodowanego z jajek klasy A+ na szczypiorku wyhodowanym na ekologicznie dopieszczonym czarnoziemie to i łatwo zgadnąć, iż spośród nastrojów muzycznych będę celował w autentyczność a nie wyłącznie w wirtuozerię cóż kiedy życie śmiechem nie jest, ale się z niego składa, szkoda nie zilustrować czegoś zwyczajnie prawdziwego
tym razem nie do końca low profile a bardziej Ying i Yang, nasza ostatnia sesja (do zilustrowania potrzebne są dwa filmy):
http://www.youtube.com/watch?v=1L4ITBjaxaM
http://www.youtube.com/watch?v=kKrtbUinWOU
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 10:31, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Arti, drogi kolego, "pieśń" i napisy podłożone w drugim filmiku przypadły mi do gustu, bo doskonale ilustrują również i moją irytację wywołaną trailerami kolejnych części tego taniego efekciarstwa jakim jest Assassin's Creed - na Teutatesa, jeszcze kilka podobnych głupowatych trailerów i zejdę przy wtórze malarycznych drgawek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 15:44, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja z uporem maniaka będę się upierał, że Klasyka, zwłaszcza ta najwyższych lotów, to ponadczasowa energia dla duszy, a reszta, cóż, reszta odejdzie i skryje się w cieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 7:17, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
arczi jak ci się tak bardzo nudzi że takie kawałki na youtubie wynajdujesz to ściągnij parę, przerób na mp3 i przynieś to będziemy mieli kolejną płytkę na sesję.
ja też uważam że klasyka jest nieśmiertelna i z pewnością nie użyłbym w określeniu do muzyki słowa "autentyczna" choć w sumie to nie bardzo rozumiem jego tutaj znaczenie.
W moim rozumieniu autentyczne mogą być np. przyśpiewki góralskie jeśli są nagrane przez prawdziwych górali a najlepiej przypadkiem przy ich ognisku
ale nie samą klasyką człowiek żyje i czasem coś innego dla odmiany też może być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Wto 17:58, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Tyle, że wszyscy mamy rację to co powyżej w linkach to na razie luźne urywki, których zupełnie nie potrzeba wrzucać skoro mamy normalne krążki
tak ogólnie miałem na myśli wklejanie ulotnych ilustracji muzycznych, choćby najbardziej neutralnych, czy humorzastych będąc przypadkiem na necie, nie wyszukiwałem celowo niczego specjalnego, raczej fragmenty, nawet bardziej pasuje: skrajne wartości, doniosłość i żart czyli nie obrazuję całości, że sesja była pojechana, nie chciało się grać i tylko myśleliśmy o tym żeby żartować
podobnie z Gandalfem, który załącza się nam w jednym promilu przyapdków po niezłej dniówce albo nawet tygodniówce w robótce
klasyczna muza - w porządku, ale nuty to nuty, a brzmienie to brzmienie i nastrój to nastrój; coś co oddawałoby dobrze nasze odczucia przed i po walce, zwycięstwo bogini Tymory nad Beshabą oraz wczucie się mistrza gry i graczy + mimikę?
http://www.youtube.com/watch?v=g65oWFMSoK0
03:17 Mamy go!, Glami zapodaje w uliczkę
03:22-03:30 Nandar na przyspieszeniu
03:31-03:41 Dłuugie wyprowadzenie ostatniego pchnięcia Glamiego
03:42-03:56 Awatar rozpada się; płynne przejście w:
03:57-04:00 Formują się wrota, wychodzi Khelben, mina Malika (no, to już po lasce)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 7:59, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | klasyczna muza - w porządku, ale nuty to nuty, a brzmienie to brzmienie i nastrój to nastrój; |
święte słowa, panie bracie, czasem i kiwający głową Gandalf przypasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 11:05, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie no ART you are GENIUS. Muza jak to klasyka poprostu przednia, a i obraz dla oka przyjazny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Śro 17:44, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie no Kudłaczku, to Vivaldi wyrywa takie laski ja tam smaruję chleb smalcem od Święta
01:33 - pamiętacie jak podniosło się ciśnienie gdy rozpoznali po drugiej stronie placu awatara ale okazał się po kilku grzybkach fireballowych kimś zwyczajnym? i po tym znów: leciutko, metodycznie, lato, nic się nie dzieje....
mnie najbardziej rozwala
03:22-03:30 elf na przyspieszeniu, siecze i tnie
a wiolonczelistka szatan aż lata na boki niczym moja pralka na odwirowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 11:07, 06 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Sob 21:00, 06 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Już już Kudłaczku, postaram się ten dyshonor wynagrodzić poświęcając niniejszy wątek Twojemu najnowszemu zakupowi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|