80th

ZjedzBabciKorale

Ochoczo reaktywowane forum nieco podupadło. Wiadomo, brak czasu wolnego prędzej czy później dopada każdego. Uważam jednak, że należy spróbować reanimacji. Kiedy dyskutowaliśmy na temat wznowienia forum wyobrażałem sobie, że znajdzie się tam miejsce również na ładnie pokatalogowane relacje z naszych sesji. Byłaby to swoista historia w odcinkach, którą po pewnym czasie można by sobie przypomnieć w całości, żeby choć przez chwilę poczuć się tak jak wtedy. Byłoby to też zbieżne z sugestią Kudłacza, który, jak mi się wydaję, zasugerował prowadzenie takich relacji w formie bloga przez każdą z postaci po kolei. Poniżej przedstawiam przykład takowej, która mi odpowiada. Chciałbym, żeby tego typu opisy stały się standardem podczas następnej kampanii. Należałoby stworzyć na nie osobny temat.

Data: Czwartek, 9 czerwca 2011
Czas: 21:00-0:00
Miejsce: u Artura
Obecni: MG, Ahon, Mualhaar, Krador

Nasza wizyta na szczycie Gasty nie przyniosła żadnych rezultatów. Nie dowiedzieliśmy się niczego co pomogłoby nam w poszukiwaniach księgi. Niemożliwym było również dostanie się do wnętrza mitrylowej wewn. kopuły, w której przechowywane są relikwie Reptiliona Wielkiego. Rozmawialiśmy jedynie z jednym z przebywających na szczycie arcykapłanów i poprosiliśmy go o pomoc w odczytaniu napisów pokrywających wewn. kopułę, napisanych w nieznanym nam pradawnym języku budowniczych Gasty. Były to jednak tylko cytaty z Pieśni nad pieśniami i napisy mówiące o stworzeniu miasta, tak więc również nigdzie nas nie zaprowadziły. Podobnie podjęte przez nas próby znalezienia jakiegoś tropu na ścianach przybytku pokrytych różnego rodzaju malowidłami i płaskorzeźbami spełzły na niczym. Zrezygnowani chwyciliśmy się ostatniej deski ratunku jaka nam pozostała - modlitwy do Asteriusza Wielkiego z prośbą o wskazówki co czynić dalej. Niestety pomimo tego, że długo klęczeliśmy i modliliśmy się we czwórkę jak jeden mąż, nie spłynęło na nas żadne oświecenie, poza aurą tego świętego miejsca, dzięki której nie odczuwaliśmy zmęczenia, a wszelkie dolegliwości fizyczne znikały jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Przebywaliśmy na szczycie Gasty długie godziny, ale jako że nasze działania okazały się zupełnie bezowocne, w końcu musieliśmy podjąć decyzję o zejściu na dół i wyruszeniu w dalszą drogę.

Po powrocie do karczmy, przed drzwiami naszego pokoju natknęliśmy się na służącego z domu mojego ojca o imieniu Vittorio. Cały dygotał z przerażenia i wręczył mi list od ojca, z którego wynikało, że posiadłość została najechana przez grupę zbrojnych, a domownicy są przetrzymywani jako zakładnicy. Herszt bandy zażądał, abym stawił się u ojca w ciągu trzech dni, bo w przeciwnym razie zabije zakładników. Z opisu Vittorio wynikało jasno, że bandzie 20 zbrojnych orków (z widocznymi tatuażami legionistów Katańskich) przewodzi plugawy Adrianus, którego mieliśmy już okazję spotkać w Aegodonie Małym, a którego nasz kapłan zidentyfikował jako potężnego czarnoksiężnika. W liście ojciec wspomniał również o tajnym podziemnym wejściu do posiadłości, które z ulicy prowadzi do jednego z pomieszczeń gospodarskich. Poprzez Vittorio na moje ręce ojciec przekazał także oszczędności rodzinne zgromadzone w gustownie ozdobionej szkatułce - 50.000 sz. Jednogłośnie postanowiliśmy wyruszyć na pomoc uwięzionym niezwłocznie po zakupieniu dobrych koni (zajął się tym Vittorio), a także przydatnych drobiazgów (*patrz niżej). Do Olgrionu dotarliśmy wczesnym rankiem. Jako że nasz przeciwnik ma sporą przewagę liczebną postanowiliśmy ponownie udać się do gildii najemników i wynająć grupę najlepszych rębaczy Tomianna. Zakupiliśmy więc usługi 20 zbrojnych, a także poleconego przez Tomianna rycerza (*patrz niżej), który zaproponował, że dla zmylenia przeciwnika wejdzie główną bramą (Ahon zaoferował się mu towarzyszyć), a reszta wykorzysta podziemne przejście tworząc w ten sposób element zaskoczenia. Tomiann skontaktował nas także z gildią kupiecką Złota Opończa, którzy, jak się wyraził, mieli coś co mogło nas zainteresować. Faktycznie, w gildii kupców pokazano nam magiczną zbroję o potężnych właściwościach (jeszcze nie do końca zidentyfikowanych), ale po usłyszeniu jej ceny 150.000 sz musieliśmy odłożyć jej zakup na później. Zakończyliśmy wyekwipowani i gotowi do szturmu na posiadłość mojego ojca.

*Zakupy dokonane z oszczędności rodzinnych Morganów:

1. 10 eliksirów żelaznej skóry licha [+200 do każdego typu wyparowań, niewrażliwość na trafienia krytyczne], cena 300 sz/szt. = 3.000 sz;

2. 8 mikstur silnego leczenia [leczy 200 + 2k100 PŻ], cena 150 sz/szt. = 1.200 sz;

3. 6 mikstur zwykłego leczenia [leczy 100 + 1k100 PŻ], cena 80sz/szt. = 480 sz;

4. 6 eliksirów regeneracji [leczy 150 + k50 przez 1k10 rund], cena 400 sz/szt. = 2.400 sz;

5. 4 mikstury szybkości [SZ + 50% przez 1k10 rund], cena 120 sz/szt. = 480 sz;

6. 8 antidotów elfich [neutralizuje wszystkie trucizny, również magiczne], cena 85 sz/ szt. = 680 sz;

7. tarcza dla Ahona [brak danych o właściwościach], cena 1.200 sz;

8. mieczyk wykonany przez reptiliony [wytrzymałość x2, +30 skuteczność], cena 50 sz;

9. 20 najemników [brak danych o współczynnikach], cena 100 sz/os. = 2.000 sz;

10. 1 najemnik rycerz [brak danych o współczynnikach], cena 3.000 sz.

11. 3 konie dla drużyny (w tym może kuc dla Thorvalda), cena 150 sz

KOSZT CAŁKOWITY 14.640 sz

P.S. Po przeczytaniu całości wydaję mi się, że byłoby lepiej opisywać te wydarzenia jako bezstronny narrator, a nie jedna z postaci.

arcziangelo

Wpisałem sobie jedną miksrurkę Szybkości Strzygi, która daje dzidę przez 2k10R, czy to ta od Kradora SZ x3, czy zakupna?

Na niebiańskim kręgu zwyczajnie zastaliśmy porządek i spokój arcykapłanów Gasty, nie trawionej rabunkowymi pomysłami katańskich doradców, którzy mogą na własnej skórze odczuć pomysły plądrowania Archipelagu Pajęczego. Jeśli elfi implant mózgowy nie myli mnie zbytnio Supa Ze Ge testował podczas naszej wizyty Diadem i błogosławił nas jakimś Asteriuszkowskim Doppelheimerem. Będzie wykop!!

(nie obraziłbym się, gdyby Ahon dostał Młotek Lahagana, Diadem ze Stali Bogów i Zbroję Archonów, na ostateczne wykopki Smile

O prastary język budowniczych Gasty nie połamał się bibliotekarz z Nag Ma Hag, wiedzę pośrednią zatem możemy jeszcze uzyskać u źródeł. Miałem zamiar zapytać Marakszę Jovisztę o jakiś urywek z historii Mandrahantusa, Adahna II Ogona czy Jakmona Felryxa ale przecież o to chodziło - "...pokusy wszelkie zdławić musisz w sobie..."

CO do samej walki, to taka mała "katańska ustaweczka", jak się nam uda proponuję Kradorze podarować Nag Ma Hag jakiś obraz, na upamiętnienie Twojego rodu Smile

Ja trzymam jeszcze koktajle z bagien, ale nie wiem czy w pomieszczeniach da się nimi poszaleć. Crying or Very sad

Zgłaszam oficjalnie drużynowy konkurs na nazwę drużyny. Zwycięzca będzie miał prawo do przedstawienia nazwy MG, który standardowo wymyśli lepszą i sam nas nazwie Laughing

ZjedzBabciKorale

Mualha'arze, mikstura, którą sobie wpisałeś pochodziła ode mnie i miała niestety inne statystyki niż te, które były do kupienia na ostatniej sesji. Twoja mnoży co prawda szybkość x3, ale trwa tylko 1k10 rund. Wobec tego trzeba jeszcze podzielić jakoś między nas te 4 mikstury zwiększające szybkość o 50% na 1k10 rund.

Ja też mam jeszcze 3 koktajle z bagien, ale wolałbym nie spalić tej posiadłości, może jeszcze kiedyś do niej wrócę na starość? Smile

Co do nazwy drużyny to może: TPP - Tropiciele Pomiotów Piekielnych, FPŚ - Fanatyczni Pogromcy Świętokradców, RTS - Rozjuszeni Tępiciele Spaczenia?

White Lion

ZjedzBabciKorale

kudlatyzbik

Jestem jak najbardziej ZA
myślę ze kazdy z nas znajdzie chwilke aby wpisac raz na miesiąc skrot sesji.
Jeszcze prośba do MG o materiały na posty Miejsca Przedmioty Postacie, moze jak nie ma czasu podesłać ktoremus z nas i my juz je wpakujemy na forum

White Lion

jak tam uważasz michale.

ja już mam swoje mikstury podzielone bo nie traktowalem tego jako luznej gadki tylko myslalem ze kazdy sobie zapisuje i tyle.

ZjedzBabciKorale

White Lion

dla siebie podczas wspólnego podziału :p :
- Antidotum x2
- Szybkość x2
- Regeneracja x2
- średnie leczenie x4 (100+k100)
- silne leczenie x4 (200+2k100)
- wyparowania x3

to tyle.
mam jeszcze kilka starych z poprzednich zakupów:
- 1m wyparowań o trochę innym działaniu
- 2m silnego leczenia
- 1m średniego leczenia

:)

arcziangelo

Jeśli chcecie abym wniósł jakiś porządek pośród inwentarzowego karnawału cen i upustów posłużę moja listą miksturek i innych środków przenoszenia ciała i woli:

1szt koń jaki jest, taki będzie (dobrze siada na zadzie Wink

2szt elfie antidotum (tak sobie pomyślałem, że wysmaruje sobie nimi groty bełtów, podczas walki stanę z tyłu i jak czarnoksiężnik walnie Ahona to najszybszą formą iniekcji będzie.... no, wiecie, 1segment...)

2szt leczenia szybkiego wielkich dziur 200+2k100

3szt leczenia szybkiego średnich dziur 100 + k100

2szt regeneracji 150+k50 k10 rund

1szt potrójnej szybkości k10 rund (smaczna, aczkolwiek głowa po niej lekko lata na boki, przedawkowanie w stosunku do masy ciała grozi potrójnym widzeniem i strzygiem haftowanym na 3 łokcie)

3szt wyparowań 200 na 2k5 rund + odporność na krity (uwaga, należy się przed walką uprzednio wypróżnić, gdyż eliksir żelaznej skóry liiicza <wzdrygni> utrzymuje działanie na zawartości jelit 2k5 godzin!!)

5 najemników do mojej ochrony osobistej (przód, tył, lewa flanka, prawa flanka, jeden pełza po ścianie)

Sad

:(mimo wszystko szkoda tamtego pierścionka Alkabara, teraz by się przydał, +10 wyparowań nie wymiata ale straciliśmy szansę na secik, może Adrianus chodzi w jego butach ?? Crying or Very sad

ZjedzBabciKorale

Mualha'arze, czy te mikstury, które wymieniłeś pochodzą wszystkie z naszych ostatnich zakupów? Wiem, że miksturę szybkości x3 dostałeś ode mnie, ale reszta?

Podsumowując:

- żelazna skóra licha wyp. +200 - saldo początkowe: 10; zmiany: -3 -3; zostało: 4

- mikstury leczenia 200+2k100 - saldo początkowe: 8; zmiany: -4 -2; zostało: 2

- mikstury leczenia 100+k100 - saldo początkowe: 6; zmiany: -4 -3 (niemożliwe, chyba, że jedną już miałeś, ale zostawilibyście mi choć 1szt, bo w ekwipunku mam jeszcze 1szt); zostało: -1

- eliksir regeneracji - saldo początkowe: 6; zmiany: -2 -2; zostało: 2

- mikstura szybkości +50% - saldo początkowe: 4; zmiany: -2; zostało: 2

- antidotum elfie - saldo początkowe: 8; zmiany: -2 -2; zostało: 4

Wobec czego dla siebie rezerwuję co następuje:

- żelazna skóra licha wyp. +200 - zabieram 3szt, 1szt dla Thorvalda (ewentualnie podział fifty/fifty)

- mikstury leczenia 200+2k100 - zabieram 2szt , nic dla Thorvalda?

- mikstury leczenia 100+k100 - dalibyście choć 1szt??? nic dla Thorvalda?

- eliksir regeneracji - zabieram 2szt, nic dla Thorvalda?

- mikstura szybkości +50% - zabieram 2szt, nic dla Thorvalda?

- antidotum elfie - zabieram 2szt, 2szt dla Thorvalda

No, mości Thorvaldzie, wypowiedz się prędko, jeszcze mogę się podzielić miksturami, ale musisz dać znać Smile

kudlatyzbik

arcziangelo

Tak, nie tani Tanie Kradorze, zgadza się nasza wyższa matematyka: 1szt szybkiego leczenia średnich obrażeń miałem z poprzedniego rozdziału, szybkości strzygi od Ciebie, ot wszystko już się zgadza Evil or Very Mad

2szt leczenia 100+k100 mogę zatem przekazać walczącemu z nadludzkim poświęceniem (i posiwieniem) człowiekowi, non vitalis cialis regularis?

Kradi, zapisz sobie przy okazji 2szt specbełtów: oprócz standardowych obrażeń rzut vs paraliż -25, jeśli nie wyjdzie na k3 rundy placek (to ze starej wyprzedaży). Pamiętaj, że gramy na Thorvalda ale będę miał oko na Ciebie, jestem Ci to winien, moja puszka kosztowała więcej..

White Lion

ja mogę oddać 3 lekkiego leczenia

ZjedzBabciKorale

Dzięki za odpowiedzi.

W takim razie niniejszym modyfikuję poprzedni wpis: