80th
Tawerna pod 80tką
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum 80th Strona Główna
->
Różności
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Pomysły
Ogłoszenia
Kampanie
----------------
Zakazana Ksiega
Jak Upadają Potężni
Postacie
Zwykłe uczynki
Zwykłe uczynki
Zwykłe uczynki
Hobby
----------------
RPG
Turystyka
Film
Gry
Książka
Dyskusje
PoliKlinoTechnika
----------------
Enginieers room
Hyde Park
----------------
Różności
Jakaś kategoria
----------------
Bohaterowie
NPC
Miejsca
Kampania
Przedmioty
Questy
BESTIARIUSZ
UWAGI
Główna kampania
Świat
POI
Pozostałe
Ustawki
Postacie
Główna kampania
POI
Ustawki
Postacie
Główna kampania
POI
Ustawki
Wolna Strefa
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
White Lion
Wysłany: Pon 11:28, 11 Lut 2013
Temat postu: Romantyzm..
Sobotnie popołudnie. Człapiemy z Najwspanialszą-Z-Żon w stronę domu. Delikatny chłód czerwieni nam nosy, zamarznięte kałuże chrupią pod butami, objęci w pół idziemy sobie krok za krokiem, obserwując przejeżdżające samochody.
Bliżej prawdy byłoby, gdybym napisał, że pizga jak diabli, wiatr bez mała zrywa skórę z czaszki, a w pół objęci jesteśmy jedynie po to, by nie wyjebać się na zamarzniętych chodnikach. Z samochodami też nie do końca miło i ładnie, bo patrzymy na nie w nadziei, że któryś wpadnie w poślizg na oblodzonej kostce i rypnie w słup lub drugi samochód, jak to się często tutaj zdarza... Ale przemilczmy takie spojrzenie na świat.
Wszak miało być romantycznie.
...idziemy przez to miasto objęci wpół, nagle wpada mi do łba szatański pomysł! Zrobię coś nietypowego, zaskakującego i romantycznego! Od słów do czynów dużo nie brakowało, skręcam nagle w prawo ciągnąc swą 2gą połowę za rękę i pomimo Jej oporów wspinamy się na schody prowadzące do jakiejś kamienicy. A schodów owych było ze czterdzieści.
Najwspanialsza-Z-Żon zdziwiona i zaniepokojona zerka na mnie podejrzliwie:
- po co tu weszliśmy?
Ja, by wszystko stało się jasne, obracam Ją o 180stopni i wskazuję wspaniałą, romantyczną panoramę roztaczającą się przed naszymi oczami. Czterdzieści schodów niżej, gdzieś tam w dole widać chodnik, ulicę, codzienne życie mieszkańców naszego miasta. W oddali park, za parkiem majaczą zarysy jakiegoś osiedla. Prawie idealnie gdyby nie to, że od strony piwnicy za nami zalatuje kocią szczyną, a sralnik dla psów po lewej też proponuje raczej średniej jakości doznania. Jednak robię dobrą minę do złej gry czekając, aż Najwspanialsza-Z-Żon poruszona moim nagłym przypływem romantyzmu rzuci mi się w ramiona. Ta zaś przygląda się chwilę okolicy i po chwili rzecze:
- no i?
...no i jestem w dupie, chyba nie załapała. Przez moment zastanawiam się jeszcze, jak uratować sytuację i dobić to finalnym gwoździem romantyzmu.... zerkam w dół, wiatr wieje w twarz, mógłbym teoretycznie zrobić tak jak w Titanicu - złapać Najwspanialszą-Z-Żon za biodra i na skraju schodów rozłożyć Jej ręce niczym skrzydła ptaka, nucąc jednocześnie maj hart łil goł on... Tyle, że biorąc pod uwagę stan każdego ze stopni, najpewniej polecielibyśmy na mordę...
- NO I?!
...wyrywa mnie z zamyślenia.
- eeeeeeeee... no, romantyczny chciałem być, czy coś.
Najwspanialsza-Z-Żon rozgląda się dookoła, patrzy na mnie z politowaniem, po czym stwierdza:
- Aha.
Kilka minut później znów człapiemy w stronę domu. Dzielę się przemyśleniami z Najwspanialszą-Z-Żon:
- Ty się chyba zestarzałaś, kiedyś gdybym tak zrobił, to byś miała zaciesz i byłabyś zadowolona i w ogóle, a teraz to widzę, że Cię nie interesuje taka forma romantyzmu... Odnoszę wrażenie, że jedyna wymagany przez Ciebie romantyzm, to żebym nie pierdział w sypialni...
Wzrok Najwspanialszej-Z-Żon mówiący "nadchodzą warzywa na obiad" skutecznie wyczerpał temat...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin