80th
Tawerna pod 80tką
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum 80th Strona Główna
->
Książka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Pomysły
Ogłoszenia
Kampanie
----------------
Zakazana Ksiega
Jak Upadają Potężni
Postacie
Zwykłe uczynki
Zwykłe uczynki
Zwykłe uczynki
Hobby
----------------
RPG
Turystyka
Film
Gry
Książka
Dyskusje
PoliKlinoTechnika
----------------
Enginieers room
Hyde Park
----------------
Różności
Jakaś kategoria
----------------
Bohaterowie
NPC
Miejsca
Kampania
Przedmioty
Questy
BESTIARIUSZ
UWAGI
Główna kampania
Świat
POI
Pozostałe
Ustawki
Postacie
Główna kampania
POI
Ustawki
Postacie
Główna kampania
POI
Ustawki
Wolna Strefa
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ZjedzBabciKorale
Wysłany: Pią 2:02, 24 Sty 2014
Temat postu: Za pięć godzin zobaczę Jezusa. Dziennik więzienny.
Nie tak dawno temu był sobie we Francji młody mężczyzna, Jacques Fesch, który potrzebował pieniędzy. Za namową kolegów postanowił je ukraść. W 1954 r. uczestniczył w napadzie na kantor i podczas ucieczki śmiertelnie postrzelił policjanta. W 1957 r. wykonano na nim karę śmierci przez zgilotynowanie (miał 27 lat). W 1995 r. arcybiskup Paryża uruchomił procedurę jego beatyfikacji. W 2011 r. zakończył się etap diecezjalny jego procesu beatyfikacyjnego i teraz dokumenty będzie badać w Watykanie specjalna komisja. Kto wie, może niedługo będziemy mieli nowego "błogosławionego", a potem "świętego".
Fesch nie był kryminalistą ani urodzonym przestępcą, pochodził z normalnej rodziny (rodzice jednak się rozwiedli). Wiódł życie bon-vivanta, playboya i hulaki (m.in. zostawił swoją żonę i córkę, miał też dziecko z inną kobietą). W więzieniu się nawrócił. Przez dwa ostatnie miesiące życia pisał dziennik, zadedykowany swojej 6-letniej wówczas córce. Pisał tak:
"Moja kochana córeczko, To jest mój dziennik, jedyne moje dobro, które zapisuję tobie z braku innych dóbr, jakie ojcowie mają zwyczaj dawać swoim dzieciom. To, co mam, daję ci na dzień, gdy staniesz się kobietą i będziesz mogła, dzięki tym linijkom, prześledzić życie tego, który był twoim tatą i ani przez chwilę nie przestał cię kochać. (...)"
Czym jest ten dziennik?
"Nie mam żadnych talentów literackich, toteż będę pisał do ciebie każdego dnia po kilka linijek. Będę ci w nich relacjonował, co robię, jakie mogą być moje wrażenia, myśli, a także wspomnienia. W ten sposób poznasz mnie i powoli przeszłość i teraźniejszość staną się jednym, by doprowadzić do tego aktu, dla którego się urodziłem, a który wypływa z wielkiego miłosierdzia."
Fesch pisał do ostatnich chwil zanim został zabrany z celi na gilotynę. Ponieważ wtedy we Francji karę śmierci wykonywano zawsze o piątej rano, ok. północy 30 września 1957 r. Fesch pisał tak:
"Nie jestem sam, Bóg jest ze mną. Tylko 5 godzin życia! Za 5 godzin zobaczę Jezusa. Jak dobry jest Pan. Nie czeka na wieczność, by wynagrodzić swoich wybranych. Pociąga mnie już łagodnie ku sobie, dając mi pokój, który nie jest z tego świata."
Dziennik Fescha, na początku ciekawy, szybko staje się nudny. Szczególnie nie podoba mi się sposób w jaki Fesch formułuje zdania i jakiego słownictwa używa - zbytnio przypomina to kościelne kazania.
Po przeczytaniu dziennika nie sposób nie zadać sobie pytania: na czym polega Boża sprawiedliwość stawiająca znak równości między tymi, którzy przez całe życie trudzili się, żeby zasłużyć na niebo, i tymi którzy nawrócili się i dobrze przeżyli ostatnie miesiące życia (lub nawet ostatnie chwile po spowiedzi na łożu śmierci)?
P.S. Na koniec - lubię czytać o prawdziwych ludziach, o tym co przeżyli, do czego byli zdolni, co byli w stanie zrobić ze swoim życiem. Zawsze wtedy porównuję się do nich, ale zwykle wychodzi to na moją niekorzyść.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin