 Wysłany: Nie 13:19, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ah to tak, no coz probuja wszystkiego zeby trafic do 'mlodzierzy', ktora niestety ucieka nietylko z kielc ale i z kraju...
A teraz chyba wybory ida, i co na kogo bedziecie glosowac? na Kononowicza moze  ????
i na jego najpopularniejsze haslo: 'zeby nie bylo niczego' Nie zdziwie sie jak Kononowicz zostanie prezydentem Polski!!! No nic pozdrawiam trzymajcie sie cieplo no i czekam na opisy osiagniec Wasz Mosci Magistrowie 
chetnie poczytam... do dziela, nie wstydzcie sie, podzielcie sie co Wam udalo sie dotychczas osiagnac... pa |
|
| Wysłany: Nie 8:19, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|||
Sir, Sir 
A jeśli dobrze pamiętam to redaktorzyna TVN-wski stał na Sienkiewce i zapodawał coś w stylu (to nie cytat, możliwe ze zniekształcam trochę emocjami): ...don't give up, you are in Kielce, nie poddawaj się, jesteś w Kielcach, w miejscu gdzie nadzieja umiera ostatnia, miało być chwytliwe hasło, ale nic z tego nie wyszło, z miasta gdzie wiatr hula, [zabijcie mnie, ale nie pamiętam kto to mówił, Kajdanowicz może?], TVN, Fakty No, nie ma co rozwijać tematu, dla porządku odpowiedziałem  Hasło, tak jak pisałem to porażka, TVN miał się o co zaczepić to się zaczepił. Nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni... |
|||
| Wysłany: Sob 22:35, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| jakos nie zaczailem tego z szabelkami... | |
| Wysłany: Sob 20:04, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| hahaha |
|
| Wysłany: Czw 20:27, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No dokladnie Bez biadolenia mosci MGRy Konie w dlon i na szabelki. Czy jakos tak to bylo  |
|
| Wysłany: Czw 19:25, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| no tak... gadu gadu i zamiast o chlubie narodu to zaczyna sie tutaj takie hmm biadolenie o dawnych czasach.... Trzeba by sie przylozyc do tego tamata
W gore serca normalnie i do przodu |
|
| Wysłany: Śro 22:00, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ehh ten 203 pijacki pokoj, nie jedna herbatke sie tam wykonalo.
Co do hasla give up to nasz pomyslowy prezydent wymyslil. Chyba chcial dobrze ale wyszlo jak zwykle. Autobusy a teraz to. Studia planowo koncze za rok ale zgodnie z haslem o zniwach moze sie to przedluzyc lecz niekoniecznie bede mial na to wplyw. ..... ehh 203 ...... |
|
| Wysłany: Śro 20:29, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| otoz to, zal tych chwil spedzonych w akademiku/na uczelni... mimo wszystko ja tez nie narzekam, zycie sie toczy, coraz to wiecej ciekawych i nowych rzeczy czlowiek sie uczy/doswiadcza/spotyka...
wszystko to jest ok i jakby na to nie patrzec nieuchronne, nie da sie zatrzymac czasu... ale milo jest wrocic do tych beztroskich chwil studenckich... eh jak to dobrze ze jest do czego wracac i za czym tesknic... ehh... 203.................................... |
|
| Wysłany: Śro 20:09, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Poniekat samodzielnosc ma swoje dobre strony, aczkolwiek czasami szarosc dnia zwyklego dopada czlowieka i prozaiczne problemy. Generalnie nie nazekam bo zmiany sa ciekawe i ekscytujace natomias troszke zal tych chwil w akademiku i na uczelni bo to teraz takie beztroskie sie wydaje... Chyba sie starzeje ...
Pozdrowienia dla wszechobecnej mlodosci i beztroski |
|
| Wysłany: Śro 17:22, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Hello helo
Ano! Nie ma sie co spieszyc... Było gitarra Ale z drugiej strony "troche" samodzielnosci i odpowiedzialnosci robi bardzo dobrze na ksztaltowanie charakteru Godne polecenia! |
|
| Wysłany: Śro 15:13, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| jak to TVN sie smieje? a z czego jezeli moge zapytac dear Sir or Madam ZjedzBabciKorale ?
jak dobrze widzialam ostatnio (maj 2007) Kielce sie modernizuja i rozbudowuja, czyzby to byla tylko zmylka?! papierowe budowle dla przejezdzajacych zeby zrobic lepsze wrazenie...? ps. Wojtus kiedy Ty konczysz ten swoj ambitny kolejny kierunek? no i moze planujesz zaczac nastepny? jak tu Sir szanowny Kudlacz zacheca - 'studia oby nigdy sie nie konczylo' :d ale tak serio to racja, nie bylo sie do czego spieszyc... jak oststnio doszlysmy razem z Dominiką do wniosku, motto typu "studia nie zniwa - nie ma sie do czego spieszyc' jest jak najbardziej zyciowym mottem i zalujemy ze sie do niego nie zastosowalysmy... :/ |
|
| Wysłany: Wto 19:46, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|||
Jeeezzuuu... z tym hasłem to bez kitu przesadzili. I dziwić się, że TVN się z Kielc śmieje  |
|||
| Wysłany: Wto 18:56, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Kochani...
Witam w dziale!! Co do papryki to chyba wszyscy Ją lubia
Odnosnie studiowania... Oby nigdy sie nie konczylo Co do pol na pol to tylko wyborowa
A co do mieszkajacych w Kielcach... DON'T GIVE UP, YOU ARE IN KIELCE |
|
| Wysłany: Pon 21:53, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Witam inżynierów
Wojciech z Kielc kłania się nisko. Dostałem adres forum od koleżanki z London która podobnie jak ja lubi papryke.
Pozwolicie zatem ze zerknę tu od czasu do czasu, . Żeby nie odbiegać od tematu musze napisać ze kariery studenckiej jeszcze nie zakończyłem ale jeśli to zrobię raczej powinienem zostać w kraju czego i wam życzę. Pozdrawiam. |
|
| Wysłany: Pon 20:48, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| hmmmm...
otoz Drogi Kudlaczu, owo wyzej postawione pytanie, wymaga jak najbardziej glebszego i dluzszego zastanowienia, gdzy mniemam ze odpowiedz nie moze byc zbyt prosta i banalna, przeciez dotyczy naszej wspanialej kariery, po skonczeniu wspanialej Politechniki (mozliwe ze nie dot wszystkich forumowiczow)...
takze jezeli mozna to ja jeszcze sie zastanowie nad tym pytaniem, a moge skorzystac z jakiegos kola ratunkowego? moze pol na pol???
pozdr |
|