|
80th Tawerna pod 80tką
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 8:15, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Podsumowując, poniekąd, naszą ostatnią misję dla tego "gnidy"( tutaj zdania nie zmienię, jest padalcem, pozwolę sobie tylko przypomnieć: on i jego funfle okradli krasnoludzkie podziemia i zrabowali złożone tam przedmioty rodowe, ok, dla wielu będzie to tylko kolejny przykład na zarabiania kasy i zdobywanie wpływowych itemków, ale dla mnie to świętokradztwo - jakkolwiek bym traktował krasnoludów, wywodzę się z klanu który wie co to honor i walka w obronie ideałów, niezależnie od tego że wykonuje przy was zadania, czasami, nazwijmy to "lekko" nikczemne. Po drugie on nas wykorzystał wielokrotnie dla swego zysku, zmanipulował i posłużył się jako tanim mięsem do walki. Być może w jego oczach takim jesteśmy, ale nie w moich. Jestem w tym szambie, choć jak widzieliście nie bez oporów, ale wyczekuję jak lampart sposobności by rzucić się na ofiarę. Nie zapomniałem walki w alei, a te przysięgania na honory to już pojechał po całości. Ocaliliśmy szumowinie dupę w Podmroku, taka była umowa, jasne, ale nadejdzie czas.) Wracając do meritum, Pany, myślę że czas na poważnie zastanowić się nad tymi magami z "dupywiegdzie", i tym razem przygotować się na 250%, poważnie, coś czuję że to już nie będzie przeproś. Magiczni nasi, dajcie z siebie wszystko, już napisałem( inny wątek) co mnie intererere, Glami też, mam nadzieję że dacie radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 10:00, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Podpisuje sie pod słowami elfa
Ja ze swej strony oferuję zreczne eliminowanie wrogów za pomocą mego topora przeciw postaciom magicznym który to jak ostatnio sprawdzałem daje mi k12 +9 i jeszcze k6 obrażeń na magoskie doopska, a juz naszych przyjaciół teraz zadanie co bym nie odfrunoł po pierwszym ognistym podmuchu czy piorunie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Śro 18:14, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Haha, honor i ideały krasnoludzkie nie są absolutnie dobrze wyważone i przemyślane. Honorem w rozumieniu Sharuna byłoby przekazanie fantów rodowych członkom rodu, zamiast pakowania ich w katakumbowych odmętach. Ew. przekazanie innym światłym krasnoludzkim rodom, którzy aktywnie wykorzystują takie przedmioty w słusznej sprawie. A dlaczego nie wypożyczyć ich elfom? Glami mógłby się upomnieć u przedstawicieli innego wielkiego rodu o "fanty" jako osoba wielce do tego uprawniona. I nie upomnieć w ostatniej chwili ale np wysłać zawczasu umyślnych.
Ale nie: przecież jak mamy choćby do czynienia na przykładzie Pasa Białych Krasnoludów - każdy kto nie jest przedstawicielem tej rasy po założeniu pasa może liczyć na nieprzychylną reakcję ze strony krasnoludów, a nawet może i otwartą wrogość.
Oto właśnie krasnoludy - zakopać w grobowcu, zapieczętować, niech się kiszą z nadzieją na lepszą przyszłość, może kiedyś Glami je odwiedzi, ale to będzie hen hen daleko, za wiele lat, a co tam, że przyrost wiekowy krasnoludy mają inny od ludzi
Problem z kolei z ludźmi pokroju Szkiełka niestety jest tego typu, że oni sobie zabierają a nie wypożyczają. Na szczęście za całą fasadą naszego pasera kryją się i dobre akcje: które podkreślę krótko "lepiej żeby Szkiełko miał nasze fanty niż Podmrok".
Co do czarniksiężników z Thay/Strażników Przejścia - spokojnie, oni są na tyle wiekowi i pakerni, że raczej mogą to samo powiedzieć o elfich klanach, nie mówiąc już o ludzkich. Jak myślicie, dlaczego idziemy prosto w zastawioną przez nich przynętę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 12:53, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Arti - Krasnoludy Klanu Melairkyn nie "zakopały i zapieczętowały" przedmiotów z własnej woli.
To była niegdyś potężna siedziba Klanu i wojna z Drowami spowodowała konieczność pośpiesznej ewakuacji resztek klanu.
Oczywiste jest że trakcie wojny i w trakcie samej ewakuacji niektóre części twierdzy zostały zawalone lub porzucone.
Dlatego teraz możliwe jest (mimo że trudne i niebezpieczne) przeszukiwanie tych tuneli w celu odnalezienia tego co zostało po jednym z najpotężniejszych niegdyś Klanów.
Oczywiście przez lata wielu krasnoludzkich poszukiwaczy lub ludzkich "hien cmnetarnych" próbowało odnaleźć pozostałości w twierdzy.
Nikomu w większym stopniu się to nie udało, a większość próbujących została już w tunelach i korytarzach padając ofiarom krasnoludzkich zabezpieczeń lub wałęsających się potworów.
Co do Thay/Strażników Przejścia to bez przesady. Wiekowość czy Nieśmiertelność przynależy do takich postaci jak Elminster czy Khelben.
Zwykła, niczym niewyróżniająca się grupa magów starzeje się w standardzie i nie jest też przepakerna nawet jeśli ma 1 czy 2 silnych magów więc luzik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Pią 15:34, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tyle, że wojna nie odwiedziła tamtych rejonów w sposób katastrofalny, tak jak upadło Myth Drannor i wiele innych światów się rozpadło - z dnia na dzień. Nie rozgrzeszam Szkiełka ani nie winię krasnoludów, ale jak spojrzę teraz na urobek zbrojeniowy Glamiego i wyobrażam sobie pakujących się i uciekających krasnoludów + znajdujacych czas na zakopanie i zaminowanie swojej posiadłości to musieli mieć dopiero doppelschmerz towaru przypadającego na jedną osobę
co do Łowców Głów z Thay miałem na myśli wiekowość i złośliwość samej organizacji w porównaniu ze światlejszą i krótszą historią elfich rodów, plus rejonizacja (tam na wschodzie rasa "człowieki" jest b.dominująca)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 16:15, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
okidoki
co do krasi to nie chodzi o to że oni przez 2 miesiące uciekali i spokojnie robili pułapki.
po prostu chodzi o to że ich twierdze, skarbce, drzwi są dobrze zabiezpieczone przed niepowołanymi gośćmi na codzień.
i jak uciekali to nie zdążyli wszystkiego zabrać więc w pozamykanych skarbcach i schowkach pozostało sporo rzeczy.
ewakuacja była raczej standardowa - czyli przegrana bitwa, stracone korytarze i walki w trakcie szybkiej ucieczki z twierdzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 17:14, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Napiszę to słowami moimi, nie Nandara, Nandar by na takie coś zareagował śmiechem. Po pierwsze Art, nie przeceniaj jakiś tam czarowników z Thay, szczerze, jak pisał Pit, ani im do Elminstera, ani czarnego brodacza( sporo szumu, a pewnie z 1-2 potężniejszych), a już za słowa, cyt: " co do Łowców Głów z Thay miałem na myśli wiekowość i złośliwość samej organizacji w porównaniu ze światlejszą i KRÓTSZĄ historią elfich rodów", przepraszam, jaką? "krótszą"? Nie no, stary, daj spokój, nie wydaje mnie się że mają z nami, Elfami, do czego startować w mierze "wiekowności".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Pią 22:48, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nie musisz (mi) przypominać elfiej arogancji Nandara ludzie z okolic dzieciństwa Sharuna są równie nieprzyjemni, traktując siebie jako pępek planety Wszystko się zgadza, powiem tylko inaczej też jako gracz: sekta z Thay to grupa powstała na bazie niewolników (ludzi) ściągniętych przez sieć portali z innej materialnej strefy egzystencji, funkcjonującej w swoim czasie, a lud ten nazwano na Toril mianem Mulan. Nowi pojawili się na Toril oczywiście znacznie poźniej od elfich przybyszy (biorąc pod uwagę czas Toril - ojczyzny Mulan oraz elfów funkcjonują w odmiennych czasach egzystencji) ale sekta zawiązana pośród Mulanów swą działalność wiąże z prastarymi, złymi, nie-elfickimi praktykami a zwłaszcza rytuałami ciągniętymi zarówno na swoim planie jak i rytuałami pierwotnych ras zamieszkujących Toril przed elfami - w tym sarruków, wiodąc prymat w rozwalaniu planety. Czerwoni z Thay są kielichem potrzebnym do uważenia w rękach starych złych bogów (w tym również Seta) arcytrucizny, naczyniem które przelewa moc i wiedzę pochodzącą z czasów przed elfami. I dlatego wytrzasnąłem Sharuna z tą jego efemeryczną wiarą w Horus-Re/Amona/Amaunatora/Lathandera.
Ludzie na Toril pojawili się przed elfami (inaczej: zostali bezpośrednio tam stworzeni), w czasach kiedy przybyli Tel'Quessir "ludzie" nie mogli się równać z nimi rozwojem aczkolwiek pierwotne choć prymitywne kontakty z bóstwami należały na tej planecie do rasy ludzi a nie cudownych elfów. Zwłaszcza ze złymi bóstwami (szalone elfy przybyły w odróżnieniu od tych światłych dość grubo później). Być może nie żyje obecnie żaden ani elf ani człowiek zrodzony jeszcze za czasów prężności sarruków, ale to pytanie do emdżi
Nie przeceniam czarnych pierników, choć ani Elminster ani Khelben nie muszą być koniecznie największymi bykami na Ziemi, jak również nie zawsze są na tej planecie aktualnie dostępni Piotrek na pewno da zarówno nam jak i czerwonym troszkę pożyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 18:28, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A ja napiszę tak, czy Ci pojawili się przed Elfami - tyczy się tamtej ziemi- czy pojawili się później, mniejsza, chciałbym tylko zobaczyć ich konfrontację z co potężniejszymi kapłanami Boga Drzew, oczywiście moim pobratymcami elfickimi. Obawiam się, że ich czary trucizn, i inne zepsute substancje, nie starczyłyby na zdławienie elfiego płomienia potęgi magii. Jasne że są to źli ludzie, źli do szpiku kości, ale na bogów, czasami znajdzie się ktoś kto utrze im nosa, mam nadzieję, że tym razem będziemy to my, jeśli nie, bogowie nas przywitają w krainach rajskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|