Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 14:30, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Acha no to spoko ...
tylko w tym momencie odcielismy sie od zrodla sporej ilosci PM nie pamietam iloma bede dysponowal obecnie ale moze nie bedzie tragedii...
No to szykuje sie kolejna jadka z pniakami i próchnem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Śro 9:32, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Whazza whazza, przecież "to tylko" Klak-manyaa, Drzewo Bestia.... w ostateczności łykamy miksturki niewrażliwości na ogień i kwasik (ale takie o 1k2 rund. działaniu), podpalamy się i przez paszczę do rozumu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 14:13, 25 Maj 2011 Temat postu: różdżka |
|
|
ehh Maćku to moja wina :)
wiedziałem że źle że cię nie ma...
zapomniałem że tam są PMy.. można było z 1000 przelać a resztę zostawić.
trudno teraz.
jak plany wyjdą to za każdy litr się dostaje 2-3 tysiące (z tego co pamiętam).
Wykosimy więc parę drzewek i odkupimy różdżkę a w ostateczności trochę PM jeśli na różdżkę nie wystarczy.
W sumie najważniejsze to pchać dalej questline i piąć się na kolejne poziomy kamiennej wieży.
Jeśli przy okazji uda się utrzymać "codzienną" użyteczność magii kapłańskiej na przyzwoitym poziomie to ze stratą różdżki da się żyć.
Teoretycznie przy jakiejś bossowej walce może się okazać że bardzo by się przydała ale z drugiej strony bez płonącej/kwasowej broni moglibyśmy nie dać rady drzewkom..
cóż takie życie.. trza wybierać gdzie się umrze.. :)
a więc do jutra do 20.30 u mnie.
___________________________________________
Zbudźcie się, jeźdźcy Asteriusza!
Srogi was czeka bój, ogień i rzeź!
Niejedna włócznia wypadnie z rąk,
Niejedna pęknie tarcza,
Czerwonym błyskiem miecz
Rozjaśni dzień przed świtem.
Naprzód, naprzód, do Olgrionu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 12:49, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Odnośnie następnej sesji to MG potwierdził, że będzie mógł zagrać długą sesję w następną sobotę, 4 czerwca, poczynając od 20:30. Przewidywany koniec wypadłby ok. 3:00 nad ranem.
Zamierzałem w sobotę zorganizować kąpanie małej beze mnie, ale wobec takiej godziny rozpoczęcia chyba nie będzie problemem jeśli przyjdę jak zwykle o 20:45. No chyba, że wszyscy stawią się ok. 20:00-20:15, wtedy i ja zjawię się równo z innymi.
Wobec tego pytanie - gdzie gramy i o której się spotykamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
UKI
Wielki Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 20:58, 28 Maj 2011 Temat postu: Witam Waszmościów! |
|
|
Poczytałem, podumałem, zgadza się treściowo-sesyjnie to co zostało spisane. Na wstępie potwierdzam, gram w Sobotę długą sesję, jeśli wszystko dopisze szykujcie kanapki, napoje, mikstury pobudzające i inne paskudztwo:). Będzie fajowo, już to czuję. Mus tylko wcześniej uzgodnić miejsce, czas z mojej strony znacie, mogiem wystartować 20.30.
W kwestii fabuły. Ktoś tu sugeruje łatwą walkę, ja ze swej strony zapewniam, że będzie...atrakcyjnie:P, a czy łatwo? Czy łatwo pokonuje się prastarą, znaną w okolicy z "niesławy" krwiożerczą istotę na jej terenie, gdzie czuje się jak w domu a wy jak w "zielonym piekle", gdzie grzęzną wasze stopy, gryzą was moskity, robią się brzydkie odparzenia i otarcia, gdzie wszystko czai się w mroku by was upolować, gdzie macie przeciwko sobie Olgriońskie Lasy Południa? Sami sobie odpowiedzcie. Klak-Mann-Ya budzi respekt, przypomijcie sobie wizytę w gildii "Żelazny Sznur". Tomiann( Malauk) zakrztusił się pieczystym gdy usłyszał po co leziecie na bagna. Dał wam Jozima Arid'a El Kannuk'a (Hummarianina, elfiego przepatrywacza najwyższych lotów), aby zaprowadził was do bestii najszybciej i w jednym kawałku, oczywiści nie bezinteresownie:). Zadajcie sobie jednak kolejne pytanie. Czy Morand Surgarius ma problem ze zdobyciem żywicy( wartej 1500-3000sz za litr!!!) dlatego iż nikomu nie chce się łazić po bagnach aby porąbać nieco drwa? Czy wasz Ogień Grecki, spirytus, no i oczywiście cud mniód runiczna broń to wystarczający arsenał do pokonania Żywych Drzew z bagien?
Póki co trzy przerażające, ok.3m drewniaki mkną na wasze spotkanie. Fart że wasi najemnicy nie dali nogi . Najpewniej czuje się krasnoludzki rębacz Barbaros, Jozima wcięło, a ludziom stojącym obok Kradora dygoczą lekko ręce...raczej nie z zimna . OK, wiem wiem, wy też nie jesteście byle chłystki. Racja. Byle chłystki słuchają opowieści o Klak-Mann-Ya w gospodzie przy tanim, ciepłym piwie, srając w pory na słowa dziada opowiadacza...
Do zobaczenia na bagnach.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 19:22, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zapraszam do mnie.
Sugeruję 20-20.15
jak do 3-4 mamy grać to jak najdłużej. każda minuta się liczy.
Biorąc pod uwagę pogodę to proponuję żeby każdy coś do picia ze sobą przytargał.
Choćby mineralkę.
Bo przy 30 stopniach w dzień i tylko z otwartym balkonem to parę litrów pójdzie przez noc.
:)
może będzie trzeba nowe postacie robić :)
Mam nadzieję że drzewka nie będą ani za silne ani za słabe tylko w sam raz żeby stanowić wyzwanie.
Przyznam że liczyłem na spotkanie najpierw z jednym aby "przećwiczyć" ale cóż... życie... :)
Łowca z założenia miał nie walczyć więc pozostaje tylko liczyć że po walce pojawi się i nas stąd wyprowadzi - jak już będziemy mieli dość walki albo dość żywicy. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 10:46, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Moi drodzy bracia w wierze ! proponuje troche wiecej pokory w stosunku do drewniaków myślę ze po tym co przeczytałem od MG nie bedzie kolorowo a ja bojowych czarów nie posiadam a jedynie leczenie co niestety nie zawsze wystarcza. Melduje sie o 20 z minutami w sobote u imć rycerza wraz z napitkiem i moze jakąs kaska na pizze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 18:42, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
pizza w sumie czemu nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Czw 17:06, 02 Cze 2011 Temat postu: Panie, którędy na Bagna? |
|
|
Akurat sugeruję hardcore identycznych lotów - będzie to atrakcyjne rąbanie leśnych demonów łamane przez równie imponujące przetrawianie naszych ciał z zastosowaniem przeciwciał pochodzenia naturalnego. Jako, że zużyjemy dwa razy więcej napitku i masy wszelakiej w realu od razu piszę tu, że na wiedźmińską pizze się nie piszę, ograniczam liczbę spożywanych trucizn
Uki, tak nas urządziłeś, że chyba Gandalfowi by fajka wypadła - to nie jakiś klozetowy tropiciel migbłystalnych emanacji tylko wspomniany Jozim Arid El Kannuk (pozdrawiamy wszystkich przodków) rzucił hasło "zdaje się, że mamy bestie przed sobą" po czym w kolejnej sekundzie męki świata chaosu z lasu wyłoniły się 3 sztukasy, 1 runda i są przy nas. Fakt, zapłaciliśmy nie za Jozima z Bazin ale na to samo wyszło Rozumiem, że w drugiej odsłonie przeżyje do podpisania faktury
Tomiann, hmmmm.....malauk, hmmmm.... mistrz gildii, hmmm....... interesująca postać, został opisany prędzej jako osobnik plamiący stół (czytaj: strateg), zupełne przeciwieństwo niewidomego wizjonera Azgina Randalla. Tak odmienni, a tak sobie bliscy Szkoda, że nie "zabraliśmy ich ze sobą", będą musieli niestety posłuchać naszej opowieści przy piwie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 18:21, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
a propo Tomiana to pamiętajmy że pozory czasem mylą :)
na sobotę postaram się przygotować komplet makiet i figurek do rozegrania bitwy w puszczy.
Mam więc nadzieję że je solidnie wykorzystamy.
Od razu zaznaczam że "drzewek" mam "tylko" 13 więc niech się MG nie rozpędza :p
p.s. mam was w ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez White Lion dnia Czw 18:29, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 8:39, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | (...) po czym w kolejnej sekundzie męki świata chaosu z lasu wyłoniły się 3 sztukasy, 1 runda i są przy nas. |
Chyba nie do końca tak było, albo ja czegoś nie zrozumiałem. Wydawało mi się, że "drzewka" jeszcze do nas nie doszły. Zanim to się stanie mam zamiar wykrzyczeć jakiś bojowy okrzyk i może jednak zmienić zdanie odnośnie wypicia mikstur, tzn. liczę, że mógłbym wypić choć jedną. Z drugiej strony, fakt, tropiciel mógł się trochę bardziej postarać i ostrzec nas wcześniej, ale z trzeciej strony - doprowadził nas przecież na miejsce całych i zdrowych i trudności ze znalezieniem "drzewek" (o co była obawa) nie było żadnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 10:22, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnia sesja mi się podobała, więc chciałbym w miarę możliwości szybko umówić się na kolejną. Padła sugestia "krótkiej" gry w czwartek 9 czerwca. Z mojej strony potwierdzam obecność. Ewentualnie inny termin też mi pasuje. Dajcie znać ludziska!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Lion
PrzeMadaFaka
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 16:06, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ok
Kowal
Ja
Łuki
możemy w czwartek
Maciek?
Arti?
Wy możecie?
aha no i sprawa miejscówki.
chciałbym dać Rudzielcowi odpocząć więc Maćku? Arti? u któregoś z was można ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcziangelo
Wielki Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee? ciemno było...
|
Wysłany: Śro 0:24, 08 Cze 2011 Temat postu: ewakuacja z G |
|
|
dobra, leczymy się u mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudlatyzbik
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 11:44, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ok panowie melduję gotowość do zmierzenia sie z diamentowymi golemami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|